San Ignacio
Ford Focus rocznik 2008. Takim autem wystartowalismy z Puerto Iguazu. Do San Ignacio, malej miesciny w prowincji Misiones, jest ponad 250 kilometrow. Ruch jest niewielki i nawierzchnia drogi calkiem przyzwoita. Za 3 godziny bylismy na miejscu. Naprzeciwko naszego hoteliku miesci sie kompleks ruin redukcji jezuckich San Ignacio Mini. Warto to przyjechac, aby spojrzec co sie zachowalo z miasta wybudowanego w XVII wieku. To tutaj Indian Guarani chrystianizowano i broniono jednoczesnie przed najazdami bandeirantes.
W czwartek pojechalismy zobaczyc kolejne misje - Loreto i zarosnieta przez dzungle redukcje Santa Ana. W kazdej z tych misji oprowadzani bylismy przez swietnych przewodnikow. Polecam skorzystanie z ich uslug. Tez z Santa Ana mieszka w San Ignacio, nazywa sie Marcel i wieczorem zaprosil nas do swojego domku na picie terere czyli yerba mate, tradycyjego napoju pitego prawie przez wszystkich mieszkancow tego regionu. Terere pije sie tutaj na zimno i przypomina to w smaku herbate.
W czwartek pojechalismy zobaczyc kolejne misje - Loreto i zarosnieta przez dzungle redukcje Santa Ana. W kazdej z tych misji oprowadzani bylismy przez swietnych przewodnikow. Polecam skorzystanie z ich uslug. Tez z Santa Ana mieszka w San Ignacio, nazywa sie Marcel i wieczorem zaprosil nas do swojego domku na picie terere czyli yerba mate, tradycyjego napoju pitego prawie przez wszystkich mieszkancow tego regionu. Terere pije sie tutaj na zimno i przypomina to w smaku herbate.
0 Comments:
Post a Comment
<< Home