
Brazylia, Argentyna i Urugwaj - tak wygląda plan wyprawy na tą chwilę. Musimy brać pod uwagę postrzeganie świata przez Dawida, więc wszystko może się zmienić. Jedno jest pewne - lądujemy w Rio de Janeiro i stamtąd musimy wylecieć do Europy.
Trzymajcie kciuki. Startujemy już pod koniec stycznia.
0 Comments:
Post a Comment
<< Home