Thursday, July 13, 2006

Guiria

Pozdrawiamy naszych rodzicow serdecznie, co to w Nysie lub na Wegrzech siedza sobie!

Dzien 16
Guiria. Wlasciwie nie ma co za wiele pisac o tym miesie. Dziura i tyle. Pierwsze wrazenie odnosnie Wenezuelczykow fatalne. Zimni, zamknieci i... no wlasnie i brak tych miss swiata, ktorymi sie wszedzie chwala.
Ale rewolucja boliwarianska jest. Jest wszedzie. Nawet w tej malej miescinie. Pelno wojska i plakatow pana Hugo Chaveza i Simona Bolivara. Boliwar wyzwolil Wenezule, wiec jakies zaslugi ma, ale Chavez? Hmm... To dobry kolega Fidela Castro i boliwijskiego prezydenta Evo Moralesa. I to juz wystarczy. Populista. Wenezuela to biedny kraj, wiekszosci ludzi zyje w nedzy, wiec Chavez to wykorzystuje i ma poparcie.
Zycie turysty w Wenezueli jest duzo latwiejsze niz na Kubie. Wiecej produktow jest dostepnych, ceny sa nizsze. Jest mniej policji, panstwo nie jest tak scisle kontrolowane. Fidel ma latwiej, bo Kuba to wyspa. Przez to jednak bezpieczenstwo obywateli Wenezueli cierpi.

0 Comments:

Post a Comment

<< Home