Monday, August 07, 2006

Park Narodowy Morrocoy

Dzien 44
Lepszym pomyslem na zobaczenie parku jest wynajecie lodki. Z przystani lodki plywaja do najciekawszych miejsc w parku. Generalnie mozna podsumowac, ze to wspaniale miejsce dla tych co lubia ptaki, zolwie i swiat podwodny. Tu pozdrowienia dla Cioci i Wujka Keano Reevesa. Mozna tu ponurkowac i jest po co. My poplywalismy troche z maska i rurka. Ryby i rafa niezla. Godne polecenia. Jest chyba kilka centrow nurkowych. Jedno takie ma Niemiec. Codziennie chodzi pijany, ale lokalni go znaja i mowia, ze jest w porzadku.
Plaze w parku sa rzeczywiscie bajkowe. Bialy piasek, palmy i lazurowa wodna pelna ryb i korali.

Przy okazji pozdrowienia dla mojej amerykanskiej siostry co to miala tu do Wenezueli przyleciec. Cos albo ktos musial ja zatrzymac w USA. Pozdrowienia dla Jasona.

0 Comments:

Post a Comment

<< Home