Puerto Iguazu po raz drugi
Jestesmy ponownie w tym malym przygranicznym miasteczku. Nie moglismy sie oprzec urokowi tych ogromnych katarkt i pojechalismy zobaczyc je po raz drugi. Dzisiaj mielismy znacznie wiecej czasu i spedzilismy przy wodospadach caly dzien. Pogodna nam dopisywala i calosc wygladala imponujaco na tle niebieskiego nieba. Jeszcze jutro dzien w Puerto Iguazu i powoli trzeba wracac. W srode lecimy do Rio de Janeiro.
2 Comments:
a gdzie zdjęcia ?-nie wiem jak wygląda Dawidek, serdecznie pozdrawiam i całuje mama-babcia
A u nas dziś lekki powrót zimy:(
Jak się macie? Przywieźcie odrobinę słońca!!!
Całujemy ciepło i...tęsknimy.
ABG B.
Post a Comment
<< Home