Wednesday, June 30, 2010

Zdjecia

Baku

Udalo sie w koncu polaczyc z internetem. Mamy komputer wiec siedzac przy azerskiej, wysmienitej herbacie laczymy sie z siecia i piszemy. Baku jest jakby z innego swiata. Nigdzie na swiecie nie widzialem nagromadzenia takiego bogactwa w jednym miejscu. Ilosc luksusowych limuzyn na metr kwadratowy przekracza wyobrazenia. Dochody z ropy sa widoczne na ulicach, ale dysponuje nimi tylko wybrana czesc spoleczenstwa. Baku jest duzym miastem - ponad 2 miliony ludzi (lacznie z uchodzcami z Gorskiego Karabachu), ale atrakcji dla turystow z placakami wielu nie ma. Odwiedzilismy Palac Szyrwanszachow, Stare Miasto i Dziewicza Wieze. Wczoraj pojechalismy z malymi przygodami w okolice Qubustanu, gdzie moglismy obserwowac przedziwne zjawiska przyrody. Blotne wulkany. Aktywne, wyrzucajace gaz i zimne bloto - krajobraz jak z ksiezyca. W drodze powrotnej zobaczylismy petroglify sprzed 12 tysiecy lat, a na zakonczenie zatrzymalismy sie przy plazy, gdzie spragnieni slonca, piasku i wody bakijczycy pluskaja sie w wodzie pomieszanej z ropa i innymi sciekami na tle ogromnych platform wiertniczych. Obraz utkwi chyba na dlugo w pamieci.
Turystow w Baku jak na lekarstwo, moze dlatego ze ceny raczej odstraszaja zamiast zachecac. Dzisiaj ruszamy pociagiem do gorskiego miasteczka Seki.

Wednesday, June 16, 2010

Kaukaz



Ruszamy już w przyszla niedziele.